Demencja starcza to jeden z najczarniejszych scenariuszy na podeszłe lata życia.
To coś więcej niż zaburzenia pamięci – to także obniżenie sprawności intelektualnej, zaburzenia mowy, zmiany nastroju czy spłycenie życia uczuciowego.
Nie dziwi zatem, że demencja, a ściślej przyczyny jej rozwoju oraz sposoby zapobiegania, od lat są obiektem wielu badań naukowych.
Poza uznanymi metodami profilaktyki, którymi są m. in. regularna aktywność fizyczna i umysłowa oraz dieta obfitująca w antyoksydanty i nienasycone kwasy tłuszczowa (dieta śródziemnomorska), naukowcy dostarczają ciekawych, alternatywnych rozwiązań.
Czy jednym z nich okaże się regularne korzystanie z sauny?
Ponad dwudziestoletnie obserwacje naukowców z Uniwersytetu Wschodniej Finlandii obejmowały analizę ryzyka rozwoju demencji i choroby Alzheimera w grupie dwudziestu tysięcy mężczyzn w średnim wieku.
Część z nich korzystała z sauny rzadko, a cześć – regularnie, 4 – 7 razy w tygodniu.
Wyniki badań były zaskakujące – im częstsze wizyty w saunie, tym zdecydowanie niższe ryzyko zagrożenia demencją.
Być może wpływ sauny sprowadza się do lepszej aktywacji układu krążenia, a tym samym dotlenienia układu nerwowego.
Wcześniejsze badania wykazały ponadto pozytywny wpływ sauny na zapobieganie chorobie wieńcowej oraz nagłemu zatrzymaniu krążenia.
Sposób na sprawne ciało i umysł jest zatem bardzo przyjemny – najpierw umiarkowany trening, a potem regeneracja w saunie.
Skomentuj